Opóźnia się remont drogi z Buska do Krakowa.

Marek Krupa, sekretarz powiatu kazimierskiego, przyznaje, że droga wymaga pilnego remontu. Jest ona w fatalnym stanie. Jak powiedział - to skandal, aby trasa wojewódzka tak wyglądała. Marek Krupa dodaje, że ma ona szczególne znaczenie dla buskiego sanatorium, z którego korzysta wielu obcokrajowców. Pokonując trasę z krakowskiego lotniska w Balicach muszą przejechać drogą o fatalnej nawierzchni. Remont można byłoby rozpocząć już wcześniej, gdyby nie problemy, z jakimi borykają się samorządowcy. Inwestycja - zdaniem Marka Krupy nie może ruszyć z miejsca ze względu na perypetie proceduralne, związane głównie z ochroną środowiska i programem "Natura 2000", którym objęty jest obszar Wiślicy.

Wojewódzki Konserwator Przyrody, Jarosław Pajdak mówi, że w takim przypadku samorządowcy muszą zadbać o to, aby zniszczony element przyrody mógł być odbudowany w innym miejscu. Jego zdaniem- winę za wciąż opóźniające się rozpoczęcie inwestycji ponoszą też sami samorządowcy, którzy niedokładnie wypełnili dokumenty. Dodaje, że powodem opóźnienia jest wadliwie wykonany raport. Dokument ten nie spełniał wymogów, bo nie wykonano pełnej inwentaryzacji przyrodniczej - wyjaśnił Jarosław Pajdak.

Podobnych konfliktów pomiędzy samorządowcami, a ekologami może być w naszym województwie więcej. Liczba obszarów chronionych programem Natura 2000 zwiększyła się z dziesięciu do czterdziestu.

Michał Michta
michal.michta@radio.kielce.pl

źródło: