Staszów: Konieczny remont drogi
Dodał: MCK Data: 2007-09-27 16:52:23 (czytane: 5380)
Kurozwęki znane są w całym regionie z niewątpliwych atrakcji
turystycznych jakimi są bizony, oraz zespół pałacowy. Kurozwęki są nie
tylko perełką powiatu, czy województwa, ale również wizytówką gminy
Staszów. Jednak od wielu lat, mimo starań mieszkańców nie może dojść do
skutku remont drogi wojewódzkiej, przebiegającej właśnie przez wieś.
Tempo przygotowań jest naprawdę żółwie.
Tiry na lusterka
Droga
wojewódzka numer 765 z Osieka do Chmielnika przechodzi przez środek
miejscowości. W ciągu 30 minut przejeżdża tędy niemal 200 ciężarówek.
Droga jest bardzo wąska. Stan nawierzchni jest kiepski. Nie dość, że
droga jest wąska, to jeszcze coraz bardziej obrywają się pobocza.
Przejeżdżające tędy ciężarówki mijają się na lusterka. Wszystko to
odbywa się dosłownie pod oknami mieszkańców wsi. Dosłownie pod oknami,
ponieważ niektóre domy leżą w odległości…70 centymetrów od krawędzi
jezdni!
- Już od kilku lat szły zapewnienia, że droga będzie
remontowana, że jakaś obwodnica ma być - mówi nam jeden z mieszkańców.
Jednak rzeczywistość jest zupełnie inna. Owszem plany remontu są. Ale
na tym koniec.
Kasa w błoto ?
- Przebudowa drogi w
Kurozwekach powinna być zrealizowana jak najszybciej. Do tego miejsca
rocznie przyjeżdża ponad 70 tysięcy turystów. Ta droga to też jest
wizytówka gminy - mówi Paweł Szczepański sołtys Kurozwęk.
W
ubiegłym roku wykonano już plany przebudowy za prawie 100 tysięcy
złotych. Finansowała je gmina. Zakładały one kompleksową przebudowę
odcinka prowadzącego przez wieś. Byłyby zatoczki dla autobusów,
chodniki, nowe oświetlenie i przebudowa rynku. Cały kosztorys opiewał
na 2,5 miliona złotych.
Gmina miała finansować chodniki,
remont nawierzchni miał wykonać Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich
w Kielcach. Ale dokumentacja wylądowała na półce. Dlaczego? - Póki co
trwają rozmowy ze Świętokrzyskim Zarządem Dróg Wojewódzkich w Kielcach,
bo to on zarządza tą drogą. Chcielibyśmy, aby oprócz remontu
nawierzchni wykonać kanalizację, oraz uporządkować pozostałe media -
mówi Andrzej Iskra Burmistrz Staszowa.
Ale w zamiarze zarządu dróg wojewódzkich jest
poprowadzenie obwodnicy Kurozwęk. Nie da się poszerzyć wąskiej drogi
wojewódzkiej, natomiast można od podstaw wybudować obwodnicę.
Opatrzność czuwa
Póki
co rozmowy trwają i efektów nie widać. Dla władz miasta i gminy budowa
obwodnicy może nie być najlepszym rozwiązaniem. Spowoduje to
prawdopodobnie zmianę statusu obecnej drogi z wojewódzkiej na przykład
na gminną.
- Jeżeli tak się stanie, to wtedy na remont już w ogóle nie będzie pieniędzy - mówi Szczepański.
Na
szczęście w Kurozwękach nie ma wielu wypadków, choć zagrożenie
występuje w każdej niemal chwili. Mieszkańcy mówią, że Pan Bóg
kierownicę trzyma. Remont drogi to przede wszystkim względy
bezpieczeństwa, ale też dodatkowy plus dla turystyki. Liczba turystów
odwiedzających Kurozwęki i Staszów.
- Siedemdziesiąt tysięcy
gości to chyba dobry wynik - mówi sołtys. Wydaje się więc, że gminie
tym bardziej powinno zależeć na przebudowie drogi, ponieważ tą samą
drogą wozi delegacje na spotkania do pałacu.
Marcin Jarosz
REKLAMA
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 18.218.209.8