Hip Hop dla buskiego Przytuliska (foto)

(2014-12-22 11:31:21)

bez sensu dyskusja. klemens ma w du i staruszka, który nie dostanie psa, i też tam ma los psa.
dzwoniła do mnie kobieta, która chce adoptować psa dla swojej 78 letniej mamy, która jest non stop dializowana, mieszka sama. Jakiego pieska? Dużego i młodego. wybrali psa z "adhd".
a jak mama będzie musiała iść do szpitala, kto zajmie się psem? cisza....no wie pani, ja nie wezmę, bo mam swojego.
To MY rozmawiamy z ludźmi. To my opiekujemy się tymi psami i nam zależy na ich losie. Nie będziemy dla fantazji forumowiczów wydawać psów tam gdzie osoby anonimowe tu piszą.
Dlatego jest taka duża bezdomność zwierząt. Bo jest o nie za łatwo! a jak się coś łatwo dostanie to się o to nie dba! Te psy są po przejściach. Empatii trochę!
Kastracja zła....tylko topienie miotów w tym katolickim kraju jest takim dobrym rozwiązaniem.

Po co komu pies na łańcuchu? serio?! nie wiem! nie obroni, nie ma za dużego kontaktu z człowiekiem....wiesza się go na łańcuchu jak jest młody, odpina jak umrze. Zamiast leczyć usypia. Te psiny sfrustrowane dyndają nawet po kilkanaście lat! wyobrażacie sobie?! całe życie w tym samym miejscu być uwiązanym?często zamiast budy obudowa od pralki, beczka. i kiedy uda im się uciec...SZOK! atakują ludzi....
No więc mądrusie, w ciepłych domkach, z kawa na biurku, nie klepcie tak bezmyślnie na forach. Nie jesteście ekspertami, bo was to nawet nie interesuje. Zróbcie coś pożytecznego. Cały czas brakuje krwi w szpitalach...ruszcie dupska! Krytykowaniem nic nie zmienicie
Wesołych........

wolontariuszka do Tadeusza (2014-12-22 10:25:27)

Jeśli czytałeś ustawę o ochronie zwierząt to wiesz że pies ne może być trzymany dłużej na łańcuchu niż 12 godzin.

starsze osoby same wymagają nierzadko wymagają opieki, w schronisku jest mnóstwo psów które trafiają właśnie od osób starszych, bo albo nie są w stanie zajmować się psami a rodzina ma w d..., albo umiera ,a pies jako staruszek trafia do kojca.

gdyby ludzie byli odpowiedzialni i nie brali zwierząt bo im się akurat nudzi, albo mają taki kaprys większość osób dostawało by psa.
niestety busko to specyficzne miejsce i ciężko wydać tu psa.
albo rozmnażają, albo właściciel mieszkania nie godzi się na psa a piesek już w domciu więc trzeba się go pozbyć, albo melina w domu, albo za dużo je, za mało szczeka, jest za ruchliwy, miał być mniejszy, wyjazd za granicę, partnerka się nie godzi na psa, dziecko uczulone, zmiana pracy, bo stał się agresywny, bo jest niewychowany, nie ma pieniędzy na utrzymanie. więc pytam po co ktoś bierze psa ? psy żyją nawet dobre 15 lat więc pasowałoby się zastanowić nad tym. a co niektórzy nie mogą wytrzymać nawet tygodnia.
to tylko część chorych powodów oddawania psa.
a ja przypomnę pies to żywa istota, czująca, myśląca i przyzwyczajająca się do człowieka. i powtórzę po raz kolejny, schronisko to nie sklep z zabawkami.

pies ze schroniska ma trafić do lepszego domu niż takiego w którym był.

choć wiem że co niektórzy tego nie zrozumieją i Ty Tadeuszu pewnie tez tego nie zrozumiesz. Na wsi zwierzęta traktuje się przedmiotowo, mają służyć człowiekowi i nic więcej.

do poniżej (2014-12-22 00:25:31)

Niezły przykład porąbanego myślenia / cyt/ ,, Starszym ludziom jest potrzebna troska i opieka rodziny a nie zapełnianie tego przez psa,, Co za prymitywne myślenie.

klemens do wolontariuszki (2014-12-21 20:42:54)

Jakim prawem dyskryminujesz osoby starszej pozbawiasz je możliwości zabrania psa, który może byłby pod lepszą opieką niż gdzie indziej? Czy od osób po 80 -tce nie wzięłabyś datku na przytulisko? Kto dał ci uprawnienia do dysponowania psami z przytuliska? Skąd ta cała determinacja w celu pozyskiwania środków na przytulisko? Czy nagle zwielokrotniła się liczba zwierząt tam przebywających i środki finansowe przekazywane przez gminę nie wystarczają? Ile było psów rok temu, a ile jest teraz?

Tadeusz (2014-12-21 12:44:58)

Może ta akcja wywoła dyskusję o możliwości adopcji psów ze schroniska w zamian za opłatę " adopcyjną" wypłacaną przez UMiG. Oczywiście taka adopcja musi podlegać systematycznej kontroli ( psy czipowane - kontrola np. przez Straż Miejską ). Słyszałem, że schroniska niezbyt chętnie przekazuje psy do adopcji stawiając zbyt wygórowane warunków np. obowiązkowe ogrodzenie posesji lub niezbyt zaawansowany wiek osób chcących pobrać pieska.

sss do klemensa (2014-12-20 00:57:43)

czytając Twoją dyskusję z wolontariuszką poniosły mnie emocje,więc muszę się wtrącić. Z doświadczenia wiem, że sterylizowane/kastrowane zwierzęta mają się o wiele lepiej niż te, ktore nie są. Mam suczke 11letnią, która nie została wysterylizowana, od kilku lat, co kilka miesięcy ma urojone ciąże, i inne schorzenia "kobiece". Mam również suczkę i psa oraz kilka kotów po zabiegach - uwierz mi,są bardzo radosne, ZDROWE, rozwijają sie bardzo dobrze. Co do ludzi - jak widzę niektóre matki/ojcow znęcających się nad swoimi dziećmi, lub po prostu nie dbających o nie, również jestem za sterylizacja/kastracja - przymusową!

monika (2014-12-19 11:04:12)

Kastracja i sterylizacja to podstawowe zabiegi w każdym normalnym schronisku.
Porównanie ludzi do psów jest nie na miejscu. Wystarczy porozmawiać z weterynarzem, poczytać książki czy nawet artykuły w Internecie, są już wszędzie - właśnie po to by uświadamiać niedowiarków, chociażby: chwiladlapupila.pl/sterylizacja-kastracja/zalety-sterylizacji-kastracji/. Kastracja to mniej bezdomnych psów, mniej chorób, mniej ucieczek, mniej pogryzień i nawet jeśli ma wady to są one nieproporcjonalnie mniejsze do zalet.

klemens (2014-12-18 23:54:29)

Czyli sterylizacja powoduje, że zwierzę nie zachoruje?

wolontariuszka do klemensa (2014-12-18 22:59:10)

drogi klemensie szkoda że nie widzisz zależności między kastracją a ilościa bezdomnych zwierząt. i szkoda ze nie widzisz róznicy między ludźmi a zwierzętami.

teraz podam Ci przykład :
bezdomna suka w lesie rodzi 10 szczeniaków, 8 suk i 2 samce. 3 szczeniaki giną z głodu, zostaje 7. 5 suk i 2 samce. suki ida na prawo samce na lewo.
mija pół roku a suki są zdolne do rozmnażania, spoytają bezdomne samce z wioski obok (analogiczna sytuacja) 5 bezdomnych suk zachodzi w ciążę i rodzi każda z nich po 7 maluchów. mamy już 35 ! bezdomnych psów. Ale idźmy dalej , samce poszły obok do wsi (znowu analogiczna sytuacja) i zapładniają kolejne bezdomne suki.
na tej wsi było mniej suk, więc urodziło się z tej bezdomności tylko 20 ! bezdomnych psów.

a więc podliczając z jednego tylko roku i z 1 suki która urodziła w lesie mamy już 55 ! bezdomnych psów.

ok ale są przecież schroniska, więc w jednym roku zamykamy te 55 psów w schronisku, w drugim roku robimy to samo, i 3i w 4 . po 4 latach mamy ponad 200 psów, ale żeby nie było łatwo, nie kastrujemy tych zwierząt, toż to zbrodnia największa.

przez 4 lata co roku 100 suk rodzi po kilkadziesiąt psów, których nota bene nikt nie chce.

teraz kluczowe pytanie do klemensa.
czy lepiej zapobiegać ?
czy lepiej rozbudowywać schroniska bez opamiętania o ładować w nie kasę zamiast na pożyteczniejsze cele ?

klemens do wolontariuszki (2014-12-18 22:49:09)

Czyli, kastrujmy się nawzajem, a byt nam się polepszy. Wszak świat nie jest z gumy. No nobel dla ciebie wolontariuszko się należy, najlepiej psi.


Strach się bać. Ciemność widzę, ciemność..............

wolontariuszka (2014-12-18 21:53:18)

kastracja zmniejsza bezdomność zwierząt, im mniej zwierząt na ulicach tym mniej zwierząt w schronisku a za tym idzie poprawa bytowa psów.

schronisko nie jest i nigdy nie będzie z gumy, jeśli ludzie nie ograniczą populacji zamiast nowych schronisk trzeba będzie budować spalarnie na żywe zwierzęta.

wszystkie cywilizowane kraje i miasta w Polsce kastrują i sterylizują zwierzęta, niestety jak widać Busko jeszcze w średniowieczu nogi moczy

klemens (2014-12-18 19:44:11)

Myślałem, że zbieracie pieniądze aby poprawić warunki dla psów, a wy je za te pieniądze kastrujecie?!!! To ma być rozwiązanie?!!! Wykastrujecie je wszystkie i co dalej? Ile te "zabiegi" będą kosztować? To my mamy się składać na wynagrodzenie dla weterynarzy, czy na poprawienie bytu tych biednych zwierząt. Wykastrowane zwierzę staje się osowiałe, ponure, nieszczęśliwe. Czy bezdomnych ludzi też wspieralibyście zbierając fundusze na ich kastrowanie?