Zmarł Władysław Zachariasiewicz
Dodał: Milena Data: 2016-09-29 11:36:22 (czytane: 4330)
Po udziale w kampanii wrześniowej został uwięziony przez Sowietów w łagrze w rejonie Archangielska. Zwolniony po zawarciu układu Sikorski - Majski, z ramienia rządu londyńskiego opiekował się polskimi zesłańcami i przesiedleńcami w ZSRR. Po wojnie pozostał na Zachodzie i w 1948 roku zamieszkał w USA, w Waszyngtonie. Pracował jako asystent szefa poczty amerykańskiej.
Działał w Kongresie Polonii Amerykańskiej, w zarządzie radia Wolna Europa i radia Liberty oraz w zarządzie Fundacji Jana Pawła II, której był twórcą. Dzięki jego inicjatywie i fundatorom powstał Dom Polskiego Pielgrzyma im. Jana Pawła II w Rzymie. Mimo podeszłego wieku niemal do końca życia uczestniczył w spotkaniach i debatach na polskie tematy, organizowanych w ambasadzie RP w Waszyngtonie.
W 2006 roku wzniósł swoim piórem Pomnik Polonii Amerykańskiej wydając książkę „Etos niepodległościowy Polonii Amerykańskiej”, która w bieżącym roku została przetłumaczona na język angielski.
Za swoje zasługi otrzymał wiele odznaczeń i wyróżnień m.in. Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski Krzyż Komandorski Orderu Świętego Grzegorza Wielkiego nadany przez Jana Pawła II, Medal Pro Memoria przyznany przez Urząd d.s. Kombatantów i wiele innych. Władysław Zachariasiewicz zostanie zapamiętany jako człowiek niezwykle aktywny oraz symbol patriotyzmu i służby ojczyźnie. Często podkreślał, że jest dumny patrząc jak jego ojczyzna odbudowuje się po okresie niewoli oraz, że spełniło się jego największe marzenie życia jakim była wolna i demokratyczna Polska.
Nie opuścił żadnych wyborów. W wieku 104 lat był najstarszym polskim wyborcą, który zagłosował w Stanach Zjednoczonych jako jeden z pierwszych docierając do Ambasady oczywiście o własnych siłach.
Jego największą chorobą była tęsknota za Polską, dlatego od blisko 30 lat regularnie przyjeżdżał wraz z żoną Adelą do Buska-Zdroju, gdzie poprawiał swoje zdrowie i kondycję.
Swoje przyjazdy wiązał też z odbywającymi się Festiwalami: Międzynarodowym Muzycznym Festiwalem im. K. Jamroz oraz z Międzynarodowym Festiwalem „Lato z Chopinem”, których koncertów nigdy nie opuszczał.
Pięknie promował nasze uzdrowisko w kraju i na świecie przywożąc często ze sobą swoich przyjaciół i znajomych m. in. Teresę Żylis-Garę, Ambasadorów, lekarzy.
Podczas jego pobytu w Sanatorium „Marconi” odwiedzało Go wiele osobistości z Rządu, Sejmu i Senatu oraz mediów. Nakręcane były z jego udziałem filmy oraz przygotowywane audycje radiowe. Podziwiany był za niezwykłą pamięć. Zawsze pogodny, tryskający humorem z ogromną kulturą osobistą i dużym optymizmem. Był zawsze wzorem do naśladowania i bardzo cenionym kuracjuszem. Z pasją promował polską kulturę i tradycję.
W dniu 8.09.2009 r. Towarzystwo Miłośników Buska-Zdroju uhonorowało Adelę i Władysława Zachariasiewiczów Srebrnym Znaczkiem TMB oraz przyjęło w poczet honorowych członków tegoż Towarzystwa o którego działania często w korespondencjach pytał.
Z okazji 100-lecia urodzin Pan Władysław został przez TMB uhonorowany drzewem Buk, które osobiście posadził w Parku Zdrojowym. Dbając o jego rozrost często podlewał Naturalną Wodą Mineralną „Buskowianka”, którą uwielbiał i promował ją nawet w Stanach Zjednoczonych. Pan Władysław był wspaniałym przykładem, że nawet w zaawansowanym wieku można działać i pozostawać młodym duchem.
Był pełen entuzjazmu i energii. Po śmierci swojej ukochanej Adeli zdobył się na odwagę i w wieku 102 lat stanął ponownie na ślubnym kobiercu twierdząc, „że lepiej być Panem Młodym w wieku 102 lat, aniżeli starcem w wieku 21 lat”.
Takim zostanie zapamiętanym, wspaniałym, statecznym, dystyngowanym, wesołym i wiecznie młodym „Starszym Panem”.
Niech spoczywa w spokoju.
Źródło: http://www.tmb.busko.pl
REKLAMA
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 3.133.159.224
Mariusz (2016-09-30 07:35:09)
Gdybysmy mieli więcej takich obywateli, takich Polaków to nasz kraj byłby przykładem dla innych. Wymordowali nam inteligencje i jesteśmy potomkami chłopów -co widać niestety w zachowaniu, polityce i w życiu.