Władysława Kalita skończyła 100 lat!

Z okazji jubileuszu do Skotnik zjechała rodzina Władysławy Kality. Ks. kanonik Stanisław Kondrak podczas nabożeństwa mówił o pokorze i ufności wobec planów boskiej opatrzności oraz wdzięczności za przeżyte lata. Podkreślił, że należy cieszyć się z dostojnego wieku, pięknej przeszłości oraz kochającej rodziny i bliskich.

Na długowieczność receptą Władysławy Kality okazała się miłość. I rzeczywiście siostry Jolanta Ściubisz i Elżbieta Pierścińska zgodnie twierdzą, że jubilatka jest wspaniałą, kochającą osobą, która dba o swoich bliskich.


Pani Władysława Kalita urodziła się w Skotnikach Dużych, przez całe życie pracowała w gospodarstwie, doczekała się 2 wnuków, 2 prawnuczek i 3 prawnuków. Chętnie bawi się z prawnuczką z którą mieszka. Dobrze słyszy i widzi - sporadycznie korzysta z okularów, a pamięć ma znakomitą.

Były życzenia od rodziny, upominki i dużo kwiatów oraz tort specjalnie na tę wyjątkową okazję upieczony przez panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Skotnikach. Z życzeniami i prezentami pospieszył również burmistrz gminy Waldemar Sikora oraz kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Janina Nizioł. - Jest to okazja niecodzienna i doniosła. Sto lat to czas, który dla większości z nas, zwłaszcza na początku życiowej drogi, wydaje się nie do osiągnięcia. Pani sędziwy wiek jest naszym wspólnym drogocennym dziedzictwem – powiedział burmistrz.


Podczas uroczystości odczytano listy od Beaty Szydło premiera RP oraz Agaty Wojtyszek wojewody świętokrzyskiego.

Andrzej Materek przedstawiciel Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, prócz życzeń dla solenizantki, poinformował również o przysługujących jubilatce dodatkowych korzyściach finansowych, jakie płyną z racji setnej rocznicy urodzin.

Na zakończenie uroczystości padała obietnica spotkania za rok na 101 urodzinach jubilatki!

Źródło: http://www.busko.pl