W autobus z dziećmi uderzył samochód ciężarowy. Cztery osoby w szpitalu

(2016-07-13 13:28:50)

Niejeden kierowca jest byłym kierowcą Atlantica, więc jak nie wiesz kto pisze, to się nie czepiaj kierowcy "w okularkach", bo jak by był zawistny jak twierdzisz, to już dawno skierowałby pewne sprawy do właściwych organów, tak więc jak nie masz kogo, to czep się płota, a nie mnie...

W niektórych firmach do transportu osób... (2016-07-13 06:38:56)

średnia wieku kierowców oscyluje około 65-70 lat. Popatrzcie jakie dziadki wożą dzieci do szkół. W tym przypadku był pewnie jeden kierowca, bo jest logiczne, że gdyby było ich dwóch to drugi zamknąłby szyberdach w czasie jazdy. A dlaczego szyberdach był otwarty, czyżby autobus nie posiadał klimatyzacji?

(2016-07-12 14:48:33)

Na portalu piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl napisane jest

"Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że kierowca zatrzymał się na autostradzie by zamknąć szyberdach. Nie wiadomo czy miał włączone światła awaryjne. To wyjaśni postępowanie prowadzone przez policję."

Na portalu echodnia.eu Maciej Kopeć, właściciel firmy ATLANTIC ze Zbludowic, do której należy autokar powiedział:

"Kierowca musiał się zatrzymać, bo była taka potrzeba."

Tu należy kategorycznie stwierdzić, że zatrzymywanie na drodze ekspresowej jest zabronione. Do tego były warunki niedostatecznej widoczności czyli noc. Z powyższych cytatów nie wynika, aby autokar miał awarię. Właściciel mętnie się tłumaczy, że "była taka potrzeba". Jakaż to była potrzeba? Przecież jest wyraźny zakaz zatrzymywania. Tu rodzą się kolejne pytania:

1). Czy autokar odpowiednio wcześniej zasygnalizował kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu, czyli zjechania na pobocze?
2). Czy po zatrzymaniu niezwłocznie włączył światła awaryjne?
3). Czy było dwóch kierowców?
4). Kto kierował tym autokarem?
5). Czy kierował nim Maciej Kopeć, właściciel firmy ATLANTIC?
6). Czy zatrzymanie autokaru pomimo zakazu, a na dodatek w warunkach niedostatecznej widoczności, czyli w nocy, było narażeniem pasażerów (dzieci) na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia?
7). Czy to prawda, że bus należący do firmy ATLANTIC, który kursuje na trasie Busko-Stopnica, zatrzymuje się w celu zabrania i wysadzania pasażerów także poza przystankami, czyli w miejscach niedozwolonych?

A tak przy okazji, mam kilka pytań do właściciela firmy ATLANTIC Macieja Kopcia:

-Czy zawsze zatrudnia pan pracowników legalnie, czyli nie na czarno?
-Czy zatrudnia pan kierowców emerytów?
-Czy pana autobusy i busy są zawsze w pełni sprawne techniczne?
-Czy wobec pracowników i innych ludzi był pan zawsze uczciwy?