Ogólnopolska kampania 'Stawka to życie. Zastawka to życie'

Celem kampanii jest zwiększenie świadomości na temat leczenia zwężenia zastawki aortalnej metodą TAVI - zabiegu, do którego dostęp w Polsce jest ograniczony.

Zwężenie zastawki aortalnej, to nabyta wada serca, która dotyczy około 5% pacjentów po 75 r.ż. W krajach rozwiniętych jest trzecią pod względem częstości występowania chorobą serca, po nadciśnieniu tętniczym i chorobie niedokrwiennej serca. Nieodpowiednio leczona wada prowadzi do zgonu, dlatego często konieczne jest wykonanie zabiegu kardiochirurgicznego.


Do najczęstszych objawów choroby należą m.in. zaburzenia rytmu serca, zasłabnięcia i utraty przytomności, duszność w trakcie wykonywania wysiłku, osłabienie i szybkie męczenie się. Rozpoznanie choroby opiera się najczęściej na obrazie echokardiograficznym.

Zgodnie z zaleceniami Europejskiego Towarzystwa kardiologicznego, skuteczną i bezpieczną metodą leczenia pacjentów starszych oraz tych, u których wykonanie klasycznej operacji wiązałoby się z ryzykiem podwyższonych powikłań, jest przezskórna implantacja zastawki (TAVI).

Zabiegi przezcewnikowej implantacji zastawki aortalnej, wykonywane są w Europie z powodzeniem od 2002 r. Na całym świecie tą metodą wszczepiono już ponad 200 tys. zastawek. W 2014 r. wykonano w Polsce 453 zabiegi TAVI, co stanowi 12 zabiegów na milion osób rocznie. Średnia w krajach „starej Unii” wynosi od 50 do 60 zabiegów na milion osób rocznie, a w Niemczech ponad 100. Niestety z powodu niewystarczającego finansowania, liczba zabiegów w Polsce wciąż nie jest wystarczająca.

Częstość występowania zwężenia zastawki aortalnej rośnie wraz z wiekiem, dlatego w obliczu starzenia się społeczeństwa, liczba przypadków będzie systematycznie rosła – mówi prof. Dariusz Dudek – koordynator kampanii „Zastawka to życie”. Celem kampanii jest zwiększenie świadomości na temat choroby zwężenia zastawki aortalnej oraz skutecznej metody jej leczenia, jaką jest przezskórna implantacja zastawki. Zabiegi TAVI prowadzą nie tylko do wydłużenia życia pacjentów, ale przyczyniają się również do znacznej poprawy jego jakości – dodaje prof. Dudek.