Nie umiał jechać na skradzionym rowerze
Dodał: Marta Data: 2020-07-30 16:31:51 (czytane: 3841)
Kiedy po około dwóch godzinach wróciła z odwiedzin, jednośladu już nie było. Wartość utraconego mienia oszacowała na kwotę 10 000 zł. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia przejrzeli zapis z kamer monitoringu oraz ustalili i przesłuchali świadków. Na nagraniu widać było, jak do roweru podchodzi jakiś mężczyzna i odchodzi wraz z jednośladem.
Jeden ze świadków widział mężczyznę próbującego jechać na rowerze. Miał on kłopoty z zachowaniem równowagi i się przewrócił. Mijające go osoby udzieliły mu nawet pomocy. Jak później ustalili stróże prawa, rower miał włącznik, bez uruchomienia którego nie działało elektryczne wspomaganie i wtedy jazda nim wymagała znacznego wysiłku.
Policjanci ruszyli śladem rowerzysty i po chwili na terenie należącym do szpitala zauważyli 53 – latka podejrzewanego o kradzież. Mężczyzna zapytany o to czy widział skradziony jednoślad, zaczął pokrętnie się tłumaczyć. W końcu przyznał się, że to on go zabrał. Rower znaleziono w pobliskich zaroślach, w okolicy miejsca zatrzymania mężczyzny. Noc spędził w policyjnej celi. Dzisiaj będzie składał wyjaśnienia w tej sprawie.
Konsekwencją czynu, którego dopuścił się 53 – latek może być nawet 5 – letnia kara pozbawienia wolności.
Źródło: KPP w Busku – Zdroju
Reklama
REKLAMA
Komentarze (1)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 44.192.47.250