Na tę chorobę nie ma lekarstwa, ale będziemy walczyć do końca. Pomocy!
Dodał: Marta Data: 2020-05-12 11:34:26 (czytane: 9580)
Kolejny raz zwracamy się do Wszystkich mieszkańców naszego regionu o pomoc dla Jarka.
Mama Jarosława: "Kiedy pojawiły się pierwsze objawy choroby nie mieliśmy pojęcia, co się dzieje. Syn był już dorosły, mógł o sobie samodzielnie decydować, ale ja wciąż do znudzenia powtarzałam, że musi pójść do lekarza. Ta myśl stawiała pomiędzy nami mur, ale w końcu moje prośby zostały wysłuchane. Niestety, w tym momencie dowiedział się, że te dolegliwości to dopiero początek… Zapowiedź tego, co czeka go już niebawem. Dokładnie 2 lata temu stwierdzono u niego stwardnienie rozsiane w najgorszej postaci - SLA boczne zanikowe. Dosłownie z tygodnia na tydzień obserwowałam jak Jarosław słabnie. Jego ruchy rękami początkowo stały się niezgrabne i nieskoordynowane, a później możliwość jakiegokolwiek ruchu stała się niemożliwa.
Dla mnie i całej rodziny to prawdziwa tragedia. Szczególnie że Jarek odkąd sięgam pamięcią był bardzo samodzielny i właściwie nawet w najczarniejszych scenariuszach nie zakładaliśmy, że kiedykolwiek może potrzebować takiej pomocy. Dla niego to podwójnie trudne, bo każdego dnia zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji, z tempa, w jakim postępuje choroba i konsekwencji, które się z nią wiążą. Każdy dzień to nowe bariery. Nowe komplikacje i ograniczenia. Możemy tylko próbować powstrzymywać jej rozwój, nie mamy innego sposobu. Lekarstwo na to schorzenie nie istnieje. Naszą jedyną bronią w tej nierównej walce jest rehabilitacja. Tylko regularna, ciężka praca pod okiem specjalistów niesie za sobą szansę na poprawę codzienności syna."
Jedyna nadzieja dla Jarka w tym, że znajdą się dobrzy ludzie, którzy pomogą rozproszyć mrok...
ALE!!! Mimo tych trudności Jarek i jego Rodzina nie poddają się. Walczą!
Niestety przy tak ciężkiej chorobie na tą walkę potrzebne są PIENIĄDZE
...
Specjalistyczna rehabilitacja, innowacyjne terapie, leki itd. Wymagają wielkiego nakładu finansowego.
Dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc dla Jarka.
Jest to bardzo pilna sprawa, CZAS UCIEKA!!
Liczy się nawet najdrobniejsza pomoc. Po prostu zbierzmy się wszyscy razem i pomóżmy!
Jeżeli możesz pomóc kliknij w link: https://www.siepomaga.pl/jarek-bereza
Reklama
REKLAMA
Komentarze (3)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 3.15.5.183
Robert (2020-05-14 23:15:01)
Gdy widzę takie głupie komentarze to coś mnie zalewa ,nie chcesz pomagać to nie pomagaj ale przynajmniej nie pisz głupot bo taki los może spotkać każdego z nas .Jak w piosence ludzi dobrej woli jest więcej .Będzie dobrze .
trudno. Bóg tak Cię doświadczył. Pan testy na Tobie robi. taki okrutnik. Pomocy niech Ci udzieli Jarku agendy III Rzeczpospolitej . NFZ przede wszystkim
Zofia (2020-05-12 16:15:48)
Skontaktujcie się z lekarzem Panem Hubertem Czerniakiem. Znajdziecie go w internecie. Jak nie pomoże to poleci kogoś. Próbujcie.Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia.