Jak tanio, zdrowo i ekologicznie ogrzewać dom piecem?
Dodał: Agnieszka Data: 2015-10-12 11:45:29 (czytane: 7022)
Gdy spalanie przebiega prawidłowo, spaliny są czyste, bo są w nich tylko bezbarwne gazy i para wodna. Jeśli technika spalania jest nieprawidłowa, to efekty są widoczne od razu – widzimy dym, czyli spaliny zanieczyszczone pyłem Właściwa technika spalania paliw polega na tym, by spalać bez dymu.
Jak palić oszczędnie i efektywnie?
Najbardziej efektywnym finansowo i energetyczno oraz najzdrowszym i najczystszym sposobem ogrzewania domu z wykorzystaniem paliw stałych jest tzw. rozpalanie pieca od góry. Zasada ta polega na przeniesienie warstwy żaru z dołu na górę paleniska. W ten sposób dym wydostający się z warstwy zimnego jeszcze opału musi przejść przez żar, gdzie ulega prawie całkowitemu spaleniu. Dzięki temu do komina nie lecą trujące spaliny, a zamiast dymu powstaje więcej ciepła.
Zasady rozpalania od góry:
1. Opał układaj na pusty ruszt, od najgrubszych do najmniejszych brył węgla lub drewna. Na górę połóż rozpałkę.
2. Na wierzchu połóż grubsze drewno rozpałkowe — kawałek przy kawałku. Dodaj jeszcze jedną warstwę drewna, ale z patyków grubości kciuka.
3. Podpal rozpałkę i zamknij górne drzwiczki. Rozpalanie wraz ze spalaniem substancji lotnych zajmie ok. 60 min.
4. Od momentu rozpalenia do chwili aż żar zejdzie do samego rusztu palenisko potrzebuje stałego dopływu powietrza.
5. Temperaturę pieca można zmniejszyć przymykając drzwiczki. Otwarcie drzwi spowoduje wzrost temperatury.
6. Po rozpaleniu nie trzeba dorzucać opału, aż do ponownego rozpalenia.
7. Piec będzie grzał ok. 6-8 godzin, w zależności od ilości opału.
Rozpalanie od góry można stosować w różnego rodzaju piecach, w tym kuchennych, kaflowych, kominkach oraz prostych i powszechnie używanych kotłach zasypowych. Jest to technika w pełni bezpieczna.
Korzyści
Rozpalanie od góry jest proste i ma wiele zalet. Oto najważniejsze:
- Zaoszczędzone pieniądze – rozpalajac od góry możesz zaoszczędzić nawet do 30 proc. opału.
- Zdrowie swoje i bliskich– emitujesz o wiele mniej dymu i trujących pyłów.
- Stale ciepły dom – równomierne grzanie i komfort cieplny nawet do 8 godzin.
- Wygoda i oszczędność czasu – po rozpaleniu się pieca nie trzeba nic przy nim robić, ani dokładać nowej porcji opału, ani pilnować czy palenisko wygasło.
- Dłuższa żywotność instalacji grzewczych – nie zapychasz jej sadzą.
- Bezpieczniej – mniej dymu i nieprzyjemnego zapachu.
Czym (nie)palić w piecu?
Węgiel, niemalowane i nieimpregnowane drewno, pellet i brykiet ze słomy – każdy z tych paliw można palić w sposób przyjazny dla zdrowia i portfela. Należy wystrzegać się opału wilgotnego – świeżego lub źle wysuszonego drewna albo tzw. mułu węglowego, który jest wilgotną mieszaniną węgla i skał. Używanie mokrego opału to strata pieniędzy i zagrożenie dla zdrowia – część energii zużywana jest na odparowanie wody a wilgotne paliwo wydziela dużo trującego dymu.
Nigdy natomiast nie powinno się wrzucać do ognia śmieci, w tym plastikowych butelek, folii, papieru kolorowego czy puszek, ponieważ podczas spalania tworzyw sztucznych wytwarzają się trujące pyły i rozprzestrzeniają po pomieszczeniach, w których przebywamy. Ponadto, kotły czy piece po prostu nie są przystosowane do spalania tego typu przedmiotów, co może skutkować uszkodzeniem urządzenia.
Skutki zdrowotne złego ogrzewania i zanieczyszczeń
Ogrzewanie budynków jest źródłem 88 proc. wszystkich znajdujących się w powietrzu trujących związków chemicznych. Podczas procesu spalania wytwarzają się m.in. pyły i metale ciężkie, które wywołują schorzenia układu oddechowego, krwionośnego i nerwowego, a także powodują raka. Problem zanieczyszczenia powietrza dotyczy zarówno obszarów wiejskich jak i miast. Przyjmuje się, że w jego wynika umiera rocznie ponad 40 tys. osób. To ponad 12 razy więcej niż ginie wskutek wypadków drogowych.
REKLAMA
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 52.14.142.189
cwany (2015-10-12 21:55:28)
Mam sposób na ciepło bez ognia i dymu! Węgla wystarczy około 50 kilogramów i zapewniam, ze całość pozostanie na następną zimę, i następną i jeszcze następną... , ba nawet dla następnych pokoleń!!! Sposób prosty. Wsypujemy węgiel do worka, zarzucamy na plecy i wio kilka rundek wkoło domu. Jak się rozgrzejemy to przekazujemy worek kolejnej osobie. I tak w kolo i w koło, i w koło...
Żarty żartami, ale Unia Europejska do tego dąży. Ograniczenia spalania węgla, emisji gazów cieplarnianych, palić bez dymu... CO ONI JESZCZE WYMYŚLĄ??????