Derby Ponidzia: Zdrój wygrywa w Pińczowie
Dodał: Milena Data: 2016-08-30 11:57:31 (czytane: 4985)
Jak się można był spodziewać na trybunach zaroiło się od fanów obu drużyn. Według organizatorów widowisko zgromadziło ponad 600 kibiców. Mecz rozpoczął się o godz. 17.00 na Stadionie Miejskim w Pińczowie w warunkach niemal tropikalnych. Temperatura powietrza wynosiła 29 stopni Celsjusza.
Pierwsze 5
minut to badanie się nawzajem, w tym czasie żadna drużyna nie stworzyła
groźnej sytuacji, było za to dużo poczynań nerwowych po obu stronach. Po
tym okresie MKS ruszył do ataku i niewiele czasu musieliśmy czekać na
efekty. W 7 minucie Adam Imiela po precyzyjnym dośrodkowaniu z główki
pakuje piłkę w siatkę Nidy Pińczów. Jakież było zdziwienie, kiedy to
sędzia odgwizduje rzut wolny dla przeciwnika nie uznając tym samym
prawidłowo zdobytej bramki. Decyzją krakowskiego sędziego zdziwieni byli
także zawodnicy Nidy, a trener Pietrzykowski za zbyt ekspresyjne
okazywanie niezadowolenia z decyzji "rozjemcy" zostaje usunięty z ławki
rezerwowych na trybuny.
Całe to zamieszanie nie wpłynęło negatywnie na
grę buskiego zespołu i można śmiało stwierdzić, że do końca pierwszej połowy
zespół z Pińczowa nie istniał. W tym okresie buscy zawodnicy stworzyli
sobie kilka dogodnych sytuacji, jednak z wykończeniem był już problem. W
37 min. Mateusz Dziubek pięknym strzałem pokonuje bramkarza Nidy i jest
0-1. Do końca pierwszej połowy mogliśmy przysłowiowo dobić przeciwnika,
ale i tu brakło precyzji.
Drugą połowę zespół MKS-u rozpoczął od huraganowych ataków. W pierwszych 25 min drugiej połowy widać było różnicę klasy na korzyść zawodników MKS-u. Bardzo dobrze prezentował się Mateusz Dziubek, solidnie grała obrona nie pozwalając na wiele, chwilami chamsko grającym przeciwnikom. W końcówce daliśmy pograć przeciwnikowi, doprowadzając tym samym do szybszego bicia serca naszych kibiców. Wynik spotkania jednak się nie zmienił i od niepamiętnych czasów drużyna z Buska - Zdroju odśpiewała na boisku odwiecznego rywala Nidy Pińczów - "Tak się bawi, Tak się bawi MKS". Zobaczyć miny kibiców Nidy - bezcenne.
Podsumowując: cieszy bardzo dobra gra naszych defensorów, może zaś niepokoić brak tej przysłowiowej kropki nad "i" z tak dobrze rozegranych akcji.
W najbliższą środę o godz. 17.00 zapraszamy na mecz z Unią Sędziszów.
Źródło: zdrojbusko.futbolowo.pl
Reklama
REKLAMA
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 54.163.221.133