Buscy trampkarze pokonali Pogoń Staszów

Mecz został rozegrany na dolnym boisku Stadionu Miejskiego w Busku-Zdroju. Pierwsza połowa to gra na jednej połowie boiska. Goście przyjechali do nas z nastawieniem na obronę tzw "autobus" - broniło się 9 zawodników i tylko jeden napastnik czekał na kontratak. Mimo prowadzenia gry zarówno lewą jak również prawą stroną a także środkiem nasze ataki kończyły się na obrońcach Pogoni lub strzały padały łupem bramkarza gości, który kilka razy swymi odważnymi wyjściami w pole karne i poza uchronił zespół gości od straty bramki. Nasi zawodnicy próbowali także strzałów za pola karnego jednak były one blokowane przez obrońców lub niecelne. Taktyka obronna gości przyniosła im w pierwszej zamierzony efekt w postaci wyniku 0:0.

Druga połowa to bardzo odważne akcje buskiej drużyny z lewego (F.Jabłoński) i prawego skrzydła (B.Kralka) oraz środka (K.Załęcki), które czekały na wykończenie przez naszych napastników. Gdy wydawało się, że bramka jest kwestią czasu goście przeprowadzili szybką kontrę i zdobyli bramkę! Zrobili to na co czekali 50 minut. Nasz zespół poderwał się do ataku i po minucie było 1:1. Akcję całego zespołu po podaniu od F.Powroźnika wykończył A.Szumilas. Zawodnicy naszego zespołu poderwali się do jeszcze dokładniejszej gry i zaczęli stwarzać coraz dogodniejsze sytuacje bramkowe. Po podaniu od F.Jabłońskiego w doskonałej sytuacji znalazł się B.Kralka jednak jego strzał obronił bramkarz Pogoni.Podobnie było przy strzale F.Powroźnika, K.Załęckiego i dwukrotnie O.Szumilasa. Kolejna akcja w 60 minucie i strzale za pola karnego Olka przyniosła nam zwycięską bramkę od tego momentu goście opadli z sił co wykorzystali nasi zawodnicy. Napór gospodarzy był coraz większy i w 62 minucie po dośrodkowaniu Kacpra Załęckiego, głową Olek "przedłużył" wzdłuż bramki a F.Jabłoński umieścił piłkę w siatce! Była to jedna z ładniejszych akcji naszego zespołu. Jeszcze pod koniec meczu i dośrodkowaniu Kacpra wzdłuż linii bramkowej Filip mógł podwyższyć wynik jednak poślizgnął się na grząskiej murawie i nie zakończył akcji strzałem.

"Trudno się gra z zespołami które ustawiają tzw. "autobus" a nawet "TIR" przed własną bramką dlatego chwała chłopakom za osiągnięty wynik" - dodał po meczu trener buskich młodzików, Grzegorz Załęcki.

MKS Busko: K.Łudzik - M.Rodak, K.Głowania, M.Jabłoński, Sz.Boś, F.Woźniak, F.Jabłoński, Sz.Bomba, K.Załęcki, F.Powroźnik, A.Szumilas oraz B.Kralka, J.Witczak, W.Błaszczyk.

Źródło: http://zdrojbusko.futbolowo.pl/