Badania wykopaliskowe w Książnicach k. Pacanowa w sezonie 2019

Dodał: Marta Data: 2019-12-30 13:41:24 (czytane: 5612)

Cztery miesiące temu zakończył się kolejny sezon wykopalisk archeologicznych w Książnicach koło Pacanowa. Wykop został zasypany, ziemia wyrównana, a członkowie ekipy badawczej rozjechali się do swoich macierzystych instytucji i stałych zajęć w różnych częściach Polski.

Cztery miesiące to dobry czas, aby już z pewnej perspektywy, ale jeszcze świeżym okiem, spojrzeć na ostatnie wykopaliska i podsumować ich wyniki.
W drugiej części tekstu, chciałbym przybliżyć czytelnikom, na czym polega praca archeologa po zakończeniu wykopalisk oraz jak wygląda dalsze „życie naukowe” danych archeologicznych uzyskanych w trakcie badań w Książnicach. Czyli, po co tak naprawdę prowadzi się badania archeologiczne?

 Zobacz

Wyniki badań w sezonie 2019
Tegoroczne wykopaliska rozpoczęły się 5 sierpnia i trwały do 24 sierpnia. Przez trzy tygodnie ekipa złożona z archeologów z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, studentów archeologii oraz wolontariuszy, pracowała w pocie czoła, odsłaniając ukryte pod ziemią relikty cmentarzyska i osady z okresu neolitu, w tym niezwykle interesujące groby szkieletowe przedstawicieli kultury ceramiki sznurowej, sprzed prawie 4500 lat.

Kulturą ceramiki sznurowej określa się grupy ludzkie, które w III tysiącleciu przed Chrystusem, zasiedlały dużą część Europy, od południowej Skandynawii, przez Danię, Holandię, Niemcy, Szwajcarię, Polskę, Czechy i Słowację po zachodnią Ukrainę i Białoruś. Nazwa kultury nawiązuje do charakterystycznego sposobu zdobienia naczyń, na których jeszcze w mokrej glinie odciskano sznurek. Na terenie Małopolski ludność ta pojawiła się około 4800 lat temu, jako element napływowy, najprawdopodobniej o proweniencji południowo-wschodniej. Charakteryzował ją koczowniczy tryb życia, z gospodarką opartą na mobilnym pasterstwie. Ale chyba najważniejszym elementem wyróżniającym ją na tle innych neolitycznych społeczności, był obrządek pogrzebowy, obejmujący wznoszenie nad niektórymi grobami rozległych nasypów ziemnych - kurhanów oraz budowę grobów niszowych – pustych, podziemnych komór, na których dnie składano zazwyczaj jednego zmarłego.

Groby te z reguły lokowano na szczytach niewielkich wzniesień, w pobliżu kurhanów lub starszych grobowców megalitycznych. Ponadto, w obrządku pogrzebowym przestrzegano zasady zróżnicowania pochówków ze względu na płeć i wiek oraz podkreślano indywidualny status zmarłego. Inaczej traktowano kobiety (ciała układano zwykle na lewym boku z mocno podkurczonymi nogami, głową na północ), a inaczej mężczyzn (ciała układano na prawym boku z mocno podkurczonymi nogami, głową na północ lub na południe). Odmienne były również zestawy darów grobowych, które w przypadku kobiet sprowadzały się głównie do naczyń glinianych, nielicznych ozdób z kości, muszli bądź miedzi oraz narzędzi wykonanych najczęściej z kości, rzadziej z krzemienia. Natomiast mężczyźni na ostatnią drogę dostawali swój oręż – topór kamienny, siekierę, groty strzał oraz inne narzędzia krzemienne, a także puchar gliniany lub amforę. Taki sposób traktowania zmarłych należy rozumieć jako bezpośrednie przeniesienie funkcjonujących za życia podziałów społecznych, w sferę zaświatów.

Do chwili rozpoczęcia tegorocznego sezonu, odkopaliśmy w Książnicach już dziewięć tego typu pochówków, zlokalizowanych w dwóch skupiskach oddalonych od siebie o około 100 m. Po przeprowadzeniu analiz antropologicznych, ustalono, że pięć z nich zawierało szczątki dorosłych i młodych kobiet, jeden szczątki małego dziecka (1-2 lata), a w dwóch obiektach nie zachowały się żadne ślady szkieletów. Znaleziono jedynie pojedyncze pucharki gliniane zdobione na szyjce odciskami sznura. Tego typu obiekty interpretowane są jako groby małych dzieci, których szkielety, z uwagi na małą głębokość zalegania, uległy całkowitemu rozkładowi. Dużą trudność w interpretacji sprawił także obiekt grobowy o konstrukcji niszowej, z dobrze zachowanym szybem wejściowym i niszą, który z nieznanych nam przyczyn pozostał niewykorzystany i jak się wydaje nigdy w jego wnętrzu nie złożono zmarłego. Chronologię odkrytych obiektów, na podstawie obecności charakterystycznych zabytków ceramicznych, określono na drugą połowę III tysiąclecia przed Chrystusem.

Dopiero w 2019 roku, ku wielkiej radości odkrywców, udało się odsłonić pierwszy, dobrze zachowany pochówek dorosłego mężczyzny.

 Zobacz

Na ostatnią drogę, osobnik ten zaopatrzony został przez swoich pobratymców we wszystkie niezbędne atrybuty wojownika: topór kamienny, siekierę i krzemienny grocik strzały do łuku, dwa dłuta kościane, osełkę kamienną, szablę dzika oraz puchar gliniany.

 Zobacz

Zobacz

Kompletnie zachowany szkielet wraz z wyposażeniem leżał na głębokości 140-160 cm, na prawym boku, z mocno podkurczonymi nogami i czaszką zwróconą w kierunku południowym, na dnie owalnej niszy, orientowanej wzdłuż osi północ-południe, do której od wschodu prowadził prostokątny szyb wejściowy.

Niespełna cztery metry na północny-zachód od opisanego grobu natrafiliśmy na drugi pochówek przedstawiciela kultury ceramiki sznurowej. Na głębokości 80-100 cm na dnie niewielkiej, owalnej niszy spoczywały dobrze zachowane szczątki kostne należące najprawdopodobniej do dorosłego mężczyzny.

 Zobacz

Jednakże, w przeciwieństwie do wcześniej odkrytych szkieletów, nie leżały one w porządku anatomicznym, ale były przemieszczone, a niektóre z kości połamane. Co znamienne, zmarłemu nie towarzyszyły żadne dary grobowe. Na podstawie wstępnej analizy antropologicznej szkieletu i zadokumentowanego w grobie sposobu potraktowania ciała, wydaje się, że tym razem mamy do czynienia z przypadkiem, kiedy ciało zmarłego złożono do grobu już na pewnym etapie rozkładu, najprawdopodobniej zawinięte w całun lub włożone do worka (stąd możliwość poprzesuwania się poszczególnych kości). Tego typu znaleziska w kulturze ceramiki sznurowej należą do rzadkości i dowodzą odstępstwa od stosowanej powszechnie normy pogrzebowej. Na razie otwartym pozostaje pytanie, dlaczego odkrytego przez nas osobnika potraktowano w tak nietypowy sposób.

Ostatnim pochówkiem odkrytym w sezonie 2019 był grób cząstkowy młodocianego osobnika, którego szczątki (czaszka i fragmenty kości długich) zostały pochowane w płytkiej, owalnej jamie, zaledwie 60 cm pod ziemią. Niestety z uwagi na niewielką głębokość kości zachowały się w bardzo złym stanie.

Oprócz grobów kultury ceramiki sznurowej, w trakcie tegorocznych badań dokończono eksplorację dwóch jam zasobowych, z których starsza, datowana na ostatnią ćwierć V tysiąclecia przed Chrystusem, związana była z osadnictwem ludności kultury lubelsko-wołyńskiej, a młodsza datowana na ok. połowę IV tysiąclecia przed Chrystusem reprezentuje kulturę pucharów lejkowatych. Wśród materiałów znalezionych w jamie kultury lubelsko-wołyńskiej wyróżniają się liczne fragmenty pancerzy żółwi błotnych.

 Zobacz

Z kolei, na dnie jamy zasobowej kultury pucharów lejkowatych, na głębokości 200 cm znaleziono dwa depozyty kości zwierzęcych należących do małych świń.

 Zobacz

Czym zajmuje się archeolog po zakończeniu wykopalisk i co z tego wynika?
Koniec wykopalisk wcale nie oznacza zakończenia badań archeologicznych. Właściwie, dopiero w tym momencie rozpoczyna się trwający długie miesiące a nierzadko lata proces opracowania pozyskanych w trakcie prac terenowych źródeł archeologicznych, do których należą: zabytki ruchome (naczynia gliniane zachowane w całości lub we fragmentach, narzędzia krzemienne, kamienne i kościane, przedmioty z muszli, kości zwierzęcych, kości zwierzęce - pokonsumpcyjne), kości ludzkie i kości zwierzęce (z grobów i depozytów ofiarnych), próbki ziemi i próbki węgli drzewnych (pobrane z wnętrza grobów, jam zasobowych, rowów i innych obiektów archeologicznych), plany, rysunki i fotografie.

Jeżeli dodamy do tego konieczność konserwacji większości zabytków, wyklejenia rozdrobnionej ceramiki i zrekonstruowania odkrytych naczyń, wykonanie dokumentacji opisowej, fotograficznej i rysunkowej pozyskanych zabytków ruchomych, próbek itp. wreszcie ich naukowe opracowanie, okaże się, że 90 procent czasu archeolog spędza na pracy gabinetowej oraz w bibliotece.
W tym miejscu nasuwa się pytanie, czy współczesny archeolog jest w stanie samodzielnie opracować wyniki prowadzonych przez siebie badań? Odpowiedź brzmi – nie, obecnie nie ma o tym mowy! Współczesna archeologia to dziedzina wiedzy łącząca metodykę nauk humanistycznych z najnowszymi osiągnięciami nauk ścisłych. Innymi słowy, aby uzyskać możliwie najwięcej informacji na temat badanego stanowiska, archeolog musi korzystać z pomocy ekspertów z innych dziedzin nauki.

W przypadku badań w Książnicach, kompletna liczba zaangażowanych w ich opracowanie naukowców sięga kilkunastu osób, w każdym przypadku wysokiej klasy specjalistów w dziedzinach takich jak: antropologia (badanie ludzkich szczątków kostnych), archeozoologia (badanie zwierzęcych szczątków kostnych), paleobotanika (identyfikacja szczątków pochodzenia roślinnego pochodzących z wypełnisk grobów lub innych obiektów archeologicznych), genetyka (badanie kopalnego DNA wyizolowanego ze szczątków kostnych dawno zmarłych ludzi), geofizyka (nieinwazyjne badania powierzchni stanowiska archeologicznego, w wyniku, których można uzyskać obraz znajdujących się pod ziemią obiektów archeologicznych), geomorfologia (nauka o formach rzeźby powierzchni Ziemi oraz procesach je tworzących i przekształcających, której zadaniem w tym przypadku jest rekonstrukcja dziejów ukształtowania terenu stanowiska archeologicznego i jego bezpośredniego otoczenia), traseologia (nauka polegająca na badaniu pod mikroskopem mikro śladów użytkowania, pozostawionych na narzędziach krzemiennych, kamiennych czy kościanych i na tej podstawie interpretowanie do czego one służyły), analizy fizyko-chemiczne ceramiki (badania z użyciem mikroskopu skaningowego i innych specjalistycznych urządzeń, w celu ustalenia składu masy garncarskiej, temperatury wypału ceramiki, składu chemicznego barwników za pomocą których malowano naczynia itp.), badania metaloznawcze (rozpoznanie składu chemicznego, technologii wykonania przedmiotów metalowych oraz potencjalnych źródeł pochodzenia rud), analizy izotopowe strontu, węgla i azotu (mają na celu ustalenie charakterystyki odżywiania i ewentualnej mobilności badanych grup ludzkich oraz zwierząt), analizy radiowęglowe (dzięki, którym możemy ustalić chronologię bezwzględną odkrytych szczątków organicznych – kości, węgli drzewnych, spalonych ziaren zbóż itp.).

Wciągnięcie do współpracy tak szerokiej rzeszy specjalistów z wielu ośrodków naukowych w Polsce i za granicą, było możliwe m.in. dzięki grantowi Narodowego Centrum Nauki uzyskanemu wiosną 2018 roku w konkursie Preludium 13. Projekt badawczy pt. „Adaptacja zakarpackich wzorców kulturowych epoki miedzi w młodszych kulturach naddunajskich na Wyżynie Małopolskiej”, realizowany w Instytucie Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, zakłada pełne opracowanie materiałów kultury lubelsko-wołyńskiej pozyskanych z badań w Książnicach, wykonanie analiz specjalistycznych poszczególnych rodzajów zabytków oraz publikację rezultatów badań w renomowanych periodykach w kraju i za granicą.

Na koniec chciałbym podziękować Wojewódzkiemu Urzędowi Ochrony Zabytków w Kielcach, który sfinansował badania w roku 2019 roku, Instytutowi Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, którego studenci brali udział w wykopaliskach, wolontariuszom, władzom gminy Pacanów oraz Dyrekcji Europejskiego Centrum Bajki im. Koziołka Matołka w Pacanowie, bez których wsparcia i gościnności badania nie mogłyby się odbyć, a ich efekty nie rozsławiłyby tego pięknego miejsca w Polsce i na świecie. Wreszcie mieszkańcom Książnic i całej gminy Pacanów za okazaną sympatię i życzliwość.

Stanisław Wilk

Reklama

REKLAMA

Komentarze (0)

Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 3.144.202.167

Dodaj komentarz

UWAGA!
Formularz dodawania komentarzy wymaga włączenia plikow cookies (ciasteczek), zapisywanych i odczytywanych z Twojego urządzenia - jeżeli chcesz dodać komentarz, włącz ciasteczka, odśwież stronę i spróbuj ponownie...


BODYMANIAK Klub sportowy - siłownia

Busko-Zdrój, Wojska Polskiego 2A





BODYMANIAK Klub sportowy - siłownia

Busko-Zdrój, Wojska Polskiego 2A

Aeroklub Regionalny w Pińczowie

Pińczów, ul. Legionistów 26 A





Ogłoszenia

Dodano: 2024-04-19 20:45:09

Profesjonalne pranie kanap, foteli, krzeseł, dywa...

Dodano: 2024-04-19 19:38:56

Przyjmę pracownika ogólnobudowlanego

Dodano: 2024-04-19 16:18:23

Lokal do wynajęcia

Dodano: 2024-04-19 15:21:22

tralki drewniane

Dodano: 2024-04-19 14:04:00

Sprzedam działkę budowlaną

Dodano: 2024-04-19 13:56:04

HUAWEI Band 4 Pro

Dodano: 2024-04-19 11:50:30

Przeprowadzki transport

Dodano: 2024-04-19 11:34:31

Opony

Dodano: 2024-04-19 11:12:12

Montaż anten naprawa komputerów laptopów

Dodano: 2024-04-19 10:49:01

Poznam Pana na spotkania

Dodano: 2024-04-19 10:11:31

Przewozy z południowej Polski do Niemiec i Holand...

Dodano: 2024-04-19 08:23:55

Lokal do wynajęcia

Dodano: 2024-04-19 07:26:32

zatrudnię

Dodano: 2024-04-19 07:24:37

zatrudnię

Dodano: 2024-04-19 07:22:56

zatrudnię